Forum Forum jest nieaktywne!!! Strona Główna Forum jest nieaktywne!!!
Zapraszamy na www.powolanie-kapucyni.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jaki tu spokój...

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum jest nieaktywne!!! Strona Główna -> Dni skupienia i rekolekcje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kylo




Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin-okolice;)

PostWysłany: Wto 12:53, 02 Lut 2010    Temat postu: Jaki tu spokój...

Pokój i Dobro!
Czy ktoś jeszcze zagląda na to forum? bo już ponad 3 mies. żadnego postu nie ma Shocked , a może już wszystko zostało napisane... mam nadzieje ze nie i znajdzie się kilka osób nadal zainteresowanych kapucyńskim życiem Very Happy wiem że teraz trwają rekolekcje w Serpelicach(niestety nie moge tam być Crying or Very sad ale licze że jak się skończą to znajdzie się ktoś kto zda relacje hehe


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 22:57, 01 Mar 2010    Temat postu:

ja zaglądam. Mam wrażenie ze jest nas wieeelu, tylko każdy kto wejdzie przypomina katolika zwiedzającego np katedre....wchodzi, oglada wszystkie kaplice boczne, czyta tablice pamiątkowe, przez chwile popatrzy w kierunku palącej się lampki i.....wychodzi. Zapomina zostawic po sobie jakis ślad w tym wyjątkowym miejscu.... zapomina pozostawić Bogu swoją modlitwe. Zawsze kiedy jestem w katedrze widze takich ludzi...smutne, że ludzie przychodzą do Matki kościołów danej diecezji tylko po to aby obejżec kamienie... zimne, martwe kamienie kosztem Życia i nieustającego Ciepła.

Podobnie jest tutaj....wchodzimy...rozgladamy sie....widzimy, że ostatni post był kilka miesiecy temu i wychodzimy i tak codziennie bo a nóż widelec ktoś cos napisze:) o wiele przyjemniejbyloby gdybyśmy wchodząc mogli przeczytac cos nowego i jakos sie do tego ustosunkowaćSmile co wy na to??
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysiek




Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żórawina

PostWysłany: Pon 23:26, 01 Mar 2010    Temat postu:

to powyzej tez ode mnie....tez zapomniałem sie zalogowac hehehe:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 17:40, 04 Mar 2010    Temat postu:

Ja jestem jak najbardziej za;) zeby troche to forum rozruszac. W analogicznym okresie czasu zeszlego roku post gonil post, aspiranci przescigiwali sie w pytanich. A teraz spokoj cisza... a mozna by sie zapoznac wymienic doswiadczeniami, podzielic refleksjami;)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysiek




Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żórawina

PostWysłany: Czw 20:37, 04 Mar 2010    Temat postu:

W takim razie zaczynaj;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kylo




Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin-okolice;)

PostWysłany: Pią 12:19, 12 Mar 2010    Temat postu:

widze ze wkoncu coś sie ruszyłoWink 2 Krzysków to juz cos na początek... podoba mi sie Twoja refleksja i zgadzam sie z nia w 100 procentach, ale niestety jest tak jak napisales poniewaz ludziom latwiej jest zobaczyc te zimne mury i poczuć ich chlód niz doswiadczyć miłości Boga i kontaktu z Nim gdyz utracili łaskę uświecającą nie korzystają z sakramentów ktore są widocznym działaniem Boga na Ziemii a nawet jeśli to robią to raczej z przyzwyczajenia nie do końca rozumiejac co one znacza (oczywiscie nie wszyscy na szczescie) i masz rację że jest to bardzo smutne...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysiek




Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żórawina

PostWysłany: Pią 22:36, 12 Mar 2010    Temat postu:

no tak... w świecie, w którym żyjemy trudno jest rozmawiać z kimś kogo np nie widziało się kilkaaaa lat lub co gorsze z kims z kim nagle i w gniewie zerwało się kontakt.... po prostu nie wiadomo od czego zacząć. Ja mam tak z (teraz juz chyba tylko) koleżanką, którą znałem od przedszkola. Razem chodzilismy do zerówki, do podstawówki, do gimnazju, do liceum....nie, studia wybralismy calkiem różne... ona bardzo lubi matematykę, która to z kolei mnie nie lubi;];];] traktowałem ją jak siostrę, mielismy super kontakt, podobne poglady, czasami nie musielismy nic mowic zeby siebie zrozumiec... Pozniej ona wyprowadzila sie od rodziców, poznała chłopaka, poukladała sobie zycie.... kiedy pytała mnie o rade a ja jej odpowiadałem nie tak jak pewnie chciałaby usłyszec zaczynały się zgrzyty i teksty, ze jestem staroświecki:) od jakiegos czasu w ogole nie mamy kontaktu a kiedy spotykamy sie ze znajomymi z liceum na piwie, praktycznie nie rozmawiamy bo nie mamy o czym....paradoks prawda? pol zycia spedzilismy razem i nigdy nagadac sie nie moglismy, a teraz nie mamy wspolnych tematów.... Identycznie wyglada relacja "ja" - "Bóg" kiedy jest kolorowo to jest dobrze, ale kiedy zaczynaja sie schody, wybory, kiedy powaznie musimy korzystac z tej "przekletej" wolnej woli to wtedy mowimy sobie w duchu "No co? czego sie czepiasz Boże, bedzie git, zobaczysz" w kolejnej rozmowie z Bogiem mówimy juz troszke inaczej "no i czemu do tego Dopuściłes? nie Mogłes czegoś zrobić? przeciez jestem tylko człowiekie a ty Bogiem" i co?...... i ciche dni, które zamieniają się z brak kontaktu, cisza, cisza, cisza, cisza a pozniej niezreczna konfrontacja przy przydrożnej kapliczce, Krzyżu misyjnym, figurze Chrystusa, w kościele.
Co do sakramentów.... kto w nie dzisiaj wierzy? wiekszość ludzi wie, ze cos takiego jest, ale traktują to jako bezproduktywny obowiązek. Nie czują płynącej łaski z sakramentów.... Z drugiej strony....my tu tak gadu gadu, mowimy o ludziach... o "nich" nie o "sobie" jaka my mamy świadomość powagi, działania, siły, daru sakramentu? zapewne jakies takie podstawówkowe kiedy trzebabylo wykuć na pamięć... ale pojechałem troszke:) Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
br. Zbigniew
Gość






PostWysłany: Śro 19:44, 22 Wrz 2010    Temat postu: nowe życie

Najbliższe Dni Skupienia odbędą się w Lublinie na Poczekajce w dniach 15-17 października.

Ostatnio mieliśmy trochę zmian w Duszpasterstwie - przepraszam za przestój i nikłą (żadną) aktywność na Forum. Powoli budzimy się do nowego życia, choć jutro już jesień...
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum jest nieaktywne!!! Strona Główna -> Dni skupienia i rekolekcje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin