Forum jest nieaktywne!!!

Grzegorz

Pokój i dobro!
Myślałem o temacie w którym można by zapoznać się i porozmawiać o przygotowaniach wśród osób, które mają zamiar rozpocząć postulat już w tym roku. Na pewno jeszcze przed wrześniem znajdziemy parę wspólnych tematów, a przynajmniej się zapoznamy Smile

PawełNaja

No to jak już Grzesiu założyłeś ten temat to muszę a raczej chcę przypomnieć, że sam to Ty do tego postulatu nie pójdziesz Very Happy

Ze mną chcąc, nie chcąc się spotkasz Very Happy

Pax!

P.S. Do września pozostało 201 dni Wink

Grzegorz

Dobrze, że jesteś Pawle Smile

. Jesteś super aspirantem! Postulat w grupie z Tobą to będzie super czas Smile

. Te 201 dni zostało do września, czy do jakiegoś konkretnego dnia?
Pokój!

PawełNaja

Dzięki Grzesiu!
Nie muszę chyba wspominać, że z Tobą też nudzić się nie będę Wink

Będzie ciekawie, oj ciekawie...
Tylko jak będziemy śpiewać dobrze by było, żeby nikt nie spał pod nami... Wink

Do września zostało 200 dni Very Happy

Do postulatu (termin chyba już jest stały więc 17 września) zostało 217 dni Very Happy

Pax et Bonum!

Grzegorz

śpiewać będziemy w piwnicy Smile

. Myślę że ktokolwiek usłyszy nasz niepowtarzalny śpiew przyłączy się do nas Smile

. Jesteśmy dobrym przykładem na to że "śpiewać każdy może, ale nie każdy powinien" Razz

Jedynie 216 dni do postulatu!!!

Yaaqob · Wysłany: Pią 13:53, 13 Mar 2009 Temat postu:

Pokój i dobro! Smile

Hehe, ja też chcę 17 września rozpocząć postulat.
Wewnętrznie jestem zdecydowany, ale księża w parafii (w tym stały spowiednik/kierownik duchowy) widzieliby mnie w seminarium diecezjalnym. Nie jestem więc do końca spokojny...

maciek · Wysłany: Sob 13:22, 14 Mar 2009 Temat postu:

Yaaqob · Wysłany: Sob 15:08, 14 Mar 2009 Temat postu:

maciek · Wysłany: Sob 15:57, 14 Mar 2009 Temat postu:

decyzje i tak musisz podjac sam
pojedz na jakies dni skupienia jak bedziesz mogl:)

Yaaqob · Wysłany: Wto 11:50, 17 Mar 2009 Temat postu:

Księża z parafii wyszukują różne argumenty... Ostatnio słyszałem, że zostając księdzem diecezjalnym zadbam o starość swoich rodziców, czego nie będę mógł zagwarantować w zakonie.
Poza tym mówią o małej ilości powołań w diecezji i słabej wymienialności pokoleniowej (księża po 40 wciąż czekają na probostwo).

maciek · Wysłany: Wto 22:37, 17 Mar 2009 Temat postu:

bo ja wiem...
kiedys ogladalem reportaz o zakonach klauzurowych i jedna siostra opowiadala ze jak jej matka zachorowala to dostala zwolnienie z klauzury zeby sie nia opiekowac
czyli w razie czego sa jakies mozliwosci powmocy:)

Grzegorz · Wysłany: Czw 21:43, 19 Mar 2009 Temat postu:

Pokój i Dobro!
Wiecie chłopaki , zastanawiałem się trochę nad tym czemu księża ciągną młodych chłopaków do seminarium diecezjalnego i wymyśliłem cuś takiego :
Moim zdaniem : Niektórzy księża nie rozumieją co to jest powołanie ZAKONNE, powołanie nie tylko do kapłaństwa , ale i życia we WsPóLnOcIe :+). Właśnie rodzajem życia różnią się głównie te dwa powołania.
Ja osobiście wiem i czuję, że nie dla mnie samodzielne administrowanie parafią i gromadzenie owieczek pod swoją batutą. Dużo lepiej czuję się żyjąc wśród Braci, z którym staram się nawiązać porozumienie, swoistą nić emocjonalną Wink

. Życie we wspólnocie jest naprawdę piękne Smile

A co wy o tym myślicie???
P.S. Do rozpoczęcia postulatu pozostały 182 dni!!! Niesamowita sprawa ! Smile

Yaaqob · Wysłany: Pią 13:51, 20 Mar 2009 Temat postu:

Tak. Też o tym pomyślałem!
Muszę jeszcze dobrze rozeznać czy lepsze dla mnie będzie życie we wspólnocie czy w samotności...

brkrzysztof · Wysłany: Pią 22:27, 20 Mar 2009 Temat postu:

Yaaqob'ie wątpliwości są czymś normalnym i chyba nie da sie ich wyzbyć tak w 100% potrzeba zaufać Panu Bogu... ale może jakieś dni skupienia u nas pomogą Ci zmniejszyć tę ilość zwątpień i rozjaśnić sytuacje - pomyśl, może warto ... Zapraszam Smile

Zapraszam wszystkich Smile

Yaaqob · Wysłany: Sob 15:28, 21 Mar 2009 Temat postu:

Dziękuję bracie Krzysztofie. Może pojawię się w Rywałdzie, gdzie mieszka znajomy mi brat Maciej. Smile

Bywałem już na dniach skupienia i rekolekcjach i mniej więcej wiem jak wygląda życie zakonne oraz praca zakonników... Problem polega raczej na tym, co opisuję w kolejnym akapicie...

Cóż, wewnętrznie czuję się związany z Warszawską Prowincją Kapucynów, lecz księża z parafii polecają mi diecezję... A Św. Stanisław i Sł. B. Jan Paweł II mieli podobną sytuację - chcieli podjąć życie zakonne, lecz posłuchali swoich duszpasterzy i... zostali świętymi w Kościele hierarchicznym...